Na terenach współczesnego Meksyku istniało kilka cywilizacji prekolumbijskich, m.in. Olmekowie, Zapotekowie, Majowie, Toltekowie i najbardziej znani – Aztekowie. Ci ostatni stworzyli potężne imperium ze stolicą w Tenochtitlán, położoną w miejscu obecnego miasta Meksyk. Państwo Azteków istniało od około połowy XIII wieku do 1521 i obejmowało w szczytowym okresie potęgi znaczną część Mezoameryki.
Cywilizacja i imperium Azteków zostały zniszczone przez hiszpańskich konkwistadorów pod wodzą Hernána Cortésa w latach 1518–1521. Dzięki przebiegłości, wykorzystaniu wewnętrznych słabości państwa Azteków, przewadze uzbrojenia i dużej dozie szczęścia, stosunkowo niewielkie siły konkwistadorów, liczące ok. 600 osób, zdołały opanować imperium posiadające początkowo kilkusettysięczną[a] armię.
Po podboju Azteków na terenie współczesnego Meksyku utworzone zostało hiszpańskie wicekrólestwo. Ogromną rolę w tym okresie odgrywał Kościół katolicki, a zwłaszcza jezuici, którzy stworzyli zręby systemu edukacji, pomocy społecznej i położyli podwaliny pod rozwój kulturalny kraju. W tym czasie doszło do wymieszania się ludności pochodzącej z Hiszpanii z miejscowymi Indianami i czarnymi niewolnikami sprowadzanymi z Afryki. Podstawą gospodarki było wówczas wydobycie srebra i rolnictwo. Władzę w państwie sprawowali rodowici Hiszpanie, z którymi silnie konkurowali urodzeni na miejscu biali, zwani Kreolami. Ludność mieszana rasowo (Metysi) i Indianie stanowili podstawową siłę roboczą i tworzyli dolne warstwy społeczeństwa.
Po wojnie o niepodległość młoda republika straciła Teksas w wyniku secesji przeprowadzonej przez amerykańskich osadników. W 1845 wybuchła wojna amerykańsko-meksykańska, która doprowadziła kraj do ruiny. Kilka lat później, w czasie rządów Benito Juáreza, Meksyk został zaatakowany przez Francję. Francuzom udało się na pewien czas opanować państwo i przekształcić je w dziedziczne cesarstwo z Maksymilianem I jako władcą. Armię republikańską pod wodzą Juáreza poparły wówczas Stany Zjednoczone. W 1866 republikanie pojmali Maksymiliana, który został rozstrzelany, a samo cesarstwo legło w gruzach.
W 1877, już po śmierci Juáreza, władzę przejął Porfirio Diaz, który sprawował dyktatorskie rządy aż do 1911, kiedy stracił władzę i udał się na wygnanie na skutek wzrastającego oporu społeczeństwa i wzrostu znaczenia opozycji. Władzę po nim objął Francisco Madero. Od tego momentu zaczęła się destabilizacja kraju, chaos polityczny i przewroty wojskowe. W międzyczasie w 1917.......
ale ja nie o tym W czasach przed-pandemicznych @oskiboski zaproponował skorzystanie z wrzuty LATAM, i odbycie podróży w warunkach jakby luksusowych, czyli lecimy jak @BussinessClass w Bussiness Class. Plan zakładał trasę MEX-GRU-JNB-CPT-JNB-GRU-MEX-YYZ Jak wiadomo, potem nadeszły mroczne czasy COVIDu "COVID-19 (od ang. coronavirus disease 2019)[6] – ostra choroba zakaźna układu oddechowego wywołana zakażeniem wirusem SARS-CoV-2[7][8][9]. Została po raz pierwszy rozpoznana i opisana w listopadzie 2019, w środkowych Chinach (miasto Wuhan, w prowincji Hubei) podczas serii zachorowań zapoczątkowujących pandemię tej choroby[10][11][12][13].
Standardową metodą diagnozowania zakażenia jest test łańcuchowej reakcji polimerazy w czasie rzeczywistym z odwrotną transkryptazą (RT-qPCR, real-time RT-PCR) wykonany z wymazu nosowo-gardłowego lub próbki plwociny, który dostarcza wyniki w czasie od kilku godzin do dwóch dni. Analiza przeciwciał z próbki surowicy krwi również może być wykorzystana jako metoda diagnostyczna, pozwalająca na otrzymanie wyniku w ciągu kilku dni[14]. Choroba może także zostać zdiagnozowana na podstawie oceny kombinacji objawów, czynników ryzyka oraz wyniku badania tomografii komputerowej klatki piersiowej, wykazującego cechy zapalenia płuc[15][16].
Stanowisko WHO na podstawie danych z 3 marca 2020 mówi o śmiertelności (CFR – case fatality rate, czyli liczba zgonów na zarejestrowane przypadki zachorowania) na poziomie 3,4%[17]. Obecnie śmiertelność w Polsce wynosi 2,29%[18]. 30 stycznia 2020 roku WHO ogłosiło stan zagrożenia dla zdrowia publicznego o zasięgu międzynarodowym w wyniku rozprzestrzeniającej się epidemii COVID-19[19][20]. 11 marca 2020 WHO uznało serię zachorowań na COVID-19 występującą od listopada 2019 za pandemię[21][22" i nasze bilety trzeba było zamrozić .... Teraz przyszedł czas na realizacje planu, który po licznych zmianach wygląda tak: hmmm wkleiło się na górze, trudno Ruszamy w sobotę, Bedę się starał wrzucać na bieżąco co i jak, jak i gdzie a w ogóle dlaczego. proszę administracje o wyrozumiałość bo smarował będę z telefonu i mogą wyjść lapsusymiło że jest odzew
:D trasa (mniej więcej)-WAW-EWR, JFK-SJO-MEX-FRA-CPT-LON-GRU-ASU, IGU-GRU-MEX-MAD-WAW trzymajcie kciuki by się udało
;)
sko1czek napisał:
Czy to jest bieg po HONa?
nie, ale profity będą
:arrow:nie przetrwał na forumie pandemii
:(doszło kolejne.... lecimy via Frankfurt wczorajszy żart bombowy na Okęciu był dla mnie kosztowny
:(No to zaczynamy Kierunek FRA
Przepraszam, to pewnie przez te szumy w głowie. [emoji1]Franciszek z kija, precel z serem, salonik sprintem ale było warto
New York New York Komunikacja miejska dostaliśmy się na Manhattan, spacerkiem pod WTC i do Seaport, pare kawałków pizzy z cola i jesteśmy na JFK W metrze można płacić bezpośrednio karta na bramce- brawo
Kolejny przystanek -SJO Wyszliśmy na zewnątrz lotniska ale nie mamy za duzo czasu wiec kawusia i cueszymy się słoneczkiem
Costa Rica a w sumie tylko lotnisko Salonik ciekawy, ryż z fasola i smażone banany
Kolejny przystanek - Mexico City Duża radość na naszych buziach bo tutejsza kuchnia to jest to co tygryski lubią najbardziej W miarę szybko pokonaliśmy migracyjnych ale ponieważ nadaliśmy podręczne to kara 49 min na odbiór musiała być Mieszkamy w ciekawym miejscu, dookoła tęczowe kluby Jedzenie nie zawiodło [emoji39]
Kolejny dzień w Mexyku, ostatni Spacerujemy i zajadamy się lokalnymi specjałami
Hmmmm mój pierwszy lot w business class …. Powiem szczerze ze lepiej traktują w rajanerze Pytania z dupy o bagaz bo jak to lecę tylko z podręcznym ? Proszę pokazać poprzednie bording pass, proszę pokazać podręczny, ok proszę polozyc na wadze, proszę pokazać szczepienia, test PCR, ok ale ten jest stary, ja na to ze tam gdzie lecę nie potrzeba, a on na to co to jest to CPT ja pierdu , ten typ obsługuje first i goldy Proszę dodać mój m&m, nie umie, proszę o miejsce przy oknie , ok ale siedzi pan przy korytarzu i mnie wypycha…. Słabe to było
jaco027 napisał:
Zastanawiam sie kogo tam zjedliscie
:-)
Tutaj znikają bez śladu kobiety zatem jakaś białogłowe [emoji23]
kubus95 napisał:
@becek a czym ten pierwszy lot w biznesie?
No aeroplanem[emoji3]
Nie był nowy U mnie byli pare miejsc wolnych i przy oknie wiec spytałem czy mige zmienić miejsce. Usłyszałem ze można zmieniać tylko w swojej klasie , pokazałem swoje miejsce to przeprosiła bo myślała ze z economy przyszedłem . Oczywiście dostałem miejsce przy oknie , było super . Champagne , potem łosoś , krewetki u na śniadanie omlet, bez szału ale dobre. Krewetki po godzinie opuściły mnie z hukiem. Entertainent przeciętny , świetne słuchawki AKG. Mili i przyjemnieLot przebiegał spokojnie, jedzonko dobre, fotele trochę ciasne były i można się poczuć jak w trumnie Po przylocie opuszczenie lotniska zajęło jakieś 15 min, choć tak niesympatycznej odprawy granicznej dawno nie spotkałem. Odbiór auta w SIX tez zajął pare minut, posiadamy śliczne Renault, żarem w drogę. Podkręciliśmy się po Waterfront, zjedliśmy stęka i do hotelu. CDN
tom971 napisał:
Stejki na Quay'ach?
Nie, u Szkota zjedliśmy[emoji2528]Jako laid I amator pare słów o salonikach Elie w Warszawie każdy zna dla mnie super We Frankfurcie salonik senatorski przy gate z50, dobry, z kija Beck i Franciszek, duży przegląd alkoholi, na ciepło raz klopsiki a raz były skrzydełka , zawsze były precle z serem i bez, strefa ciszy i świetny prysznic W Mexico City salonik skromny , mały , słabe alkohole, niezłe piwo , można było zamówić jedzenie z karty, wyglądało dobrze W San Jose Kostaryka , salonik skromny , za darmo podstawowe jedzenie- ryż z fasola i smażony banan za darmo reszta za opłata , kawy i piwo dla nas za darmo ale na inne karty płatne Ale siedzi się przy oknie z widokiem na pas startowy Nie mogę dodawać zdjęć bo mi Tapatalk nie pozwala , mam kłopoty z telefonem by zrobić cokolwiek
miło że jest odzew
:D trasa (mniej więcej)-WAW-EWR, JFK-SJO-MEX-FRA-CPT-LON-GRU-ASU, IGU-GRU-MEX-MAD-WAWtrzymajcie kciuki by się udało
;)sko1czek napisał:Czy to jest bieg po HONa?nie, ale profity będą
:arrow:
becek napisał:miło że jest odzew
:D trasa (mniej więcej)-WAW-EWR, JFK-SJO-MEX-FRA-CPT-LON-GRU-ASU, IGU-GRU-MEX-MAD-WAWtrzymajcie kciuki by się udało
;)Ten post, wygląda mi na napisasy przez @becekNatomiast ten pierwszy, zdecydowanie nie, gdyż Becek nigdy tak długich nie pisał. @oskiboski, pomagałeś? ?Powodzenia i dawajcie cenne wskazówki, które za miesiąc da się wykorzystać ?
[quote="becek"]miło że jest odzew
:D trasa (mniej więcej)-WAW-EWR, JFK-SJO-MEX-FRA-CPT-LON-GRU-ASU, IGU-GRU-MEX-MAD-WAWtrzymajcie kciuki by się udało
;)na bogatości
:shock:
8-) powodzenia. 3mam kciuki
@becek, wiedziałem, że będzie grubo , ale te 2 dodatkowe drobne międzylądowania w Europie fajną mapkę robią. Czekam na live'a.PS @jacek96, Becek już kiedyś długie posty w relacji pisał , nawet wtedy piosenkę ułożył
:)
:)
becek napisał:doszło kolejne....lecimy via Frankfurtwczorajszy żart bombowy na Okęciu był dla mnie kosztowny
:(Do NY, czy na powrocie z RPA zmienili wam na Luftwaffe?
Do NY plus widmo strajku. Zamiast lecieć prawie na styk LO wzielismy za mile LH rano. Najdrozszy bilet do NY w życiu. No nic wracam do pakowania. Mam nadzieje,że od jutra już live
:)
Z technicznych rzeczy, odprawa bezproblemowa. Zero pytan o szczepionki czy atestation. Test,wiza,paszport i miłej podróży
:) Samolot o czasie ale czy wyleci o czasie ? Przesiadka tylko 1:50 a we FRA to niewiele.
Dla tych którzy czytając tę relację myślą „ Eee oni tylko latają bez wychodzenia” wyjaśniam. Szkielet tej trasy to MEX-CPT-GRU. To sà loty pozycjonujące
:))A samolotu dalej nie zabrali.
Hmmmm mój pierwszy lot w business class …. Powiem szczerze ze lepiej traktują w rajanerzePytania z dupy o bagaz bo jak to lecę tylko z podręcznym ? Proszę pokazać poprzednie bording pass, proszę pokazać podręczny, ok proszę polozyc na wadze, proszę pokazać szczepienia, test PCR, ok ale ten jest stary, ja na to ze tam gdzie lecę nie potrzeba, a on na to co to jest to CPT ja pierdu , ten typ obsługuje first i goldyProszę dodać mój m&m, nie umie, proszę o miejsce przy oknie , ok ale siedzi pan przy korytarzu i mnie wypycha….Słabe to było
Biedny @becek leci w wypchanym po dach biznesie 747 w dodatku na dolnym pokładzie. Absolutnie mu nie zazdroszczę tej „biznesowej podróży” Obsługa LH w MEX okrutna. Lot opozniony z powodu zamieszek,załoga jechała na lotnisko ponad 2h. Brakowało 40 min by skasowali lot. Ahoj przygodo, mimo opoznienia i tak mamy ponad prawie 6 h na przesiadkę
:)
oskiboski napisał:Biedny @becek leci w wypchanym po dach biznesie 747 w dodatku na dolnym pokładzie. Absolutnie mu nie zazdroszczę tej „biznesowej podróży” Obsługa LH w MEX okrutna. Lot opozniony z powodu zamieszek,załoga jechała na lotnisko ponad 2h. Brakowało 40 min by skasowali lot. Ahoj przygodo, mimo opoznienia i tak mamy ponad prawie 6 h na przesiadkę
:)A to nie lecicie razem?
Wspominając klasyka podróży w F LH: był czarny kawior, wódka Beluga i miss nastolatek?PS Jako, że właśnie szukam jak jednak polecieć FRancą na majówkę to trochę źle mi czytając waszą relację
:)
:)
Ten aeroplan jest nowy, ale generalnie to model ponad 50 letni, ale i tak mam do Jumbo taki sentyment, że mógłbym lecieć nawet w luku bagażowym gdybym mógł, więc co tam uper deck ?
:)
Nie był nowyU mnie byli pare miejsc wolnych i przy oknie wiec spytałem czy mige zmienić miejsce. Usłyszałem ze można zmieniać tylko w swojej klasie , pokazałem swoje miejsce to przeprosiła bo myślała ze z economy przyszedłem . Oczywiście dostałem miejsce przy oknie , było super . Champagne , potem łosoś , krewetki u na śniadanie omlet, bez szału ale dobre. Krewetki po godzinie opuściły mnie z hukiem. Entertainent przeciętny , świetne słuchawki AKG. Mili i przyjemnie
becek napisał:Krewetki po godzinie opuściły mnie z hukiem.Hahaha
:) Ja się trzymam zasady, że w samolocie żadnego seafood - uwielbiam, ale nie 36k stóp nad ziemią.
;)
Lot przebiegał spokojnie, jedzonko dobre, fotele trochę ciasne były i można się poczuć jak w trumniePo przylocie opuszczenie lotniska zajęło jakieś 15 min, choć tak niesympatycznej odprawy granicznej dawno nie spotkałem. Odbiór auta w SIX tez zajął pare minut, posiadamy śliczne Renault, żarem w drogę. Podkręciliśmy się po Waterfront, zjedliśmy stęka i do hotelu. CDN
No właśnie , może zdecydujecie się na jakąś bardziej ogarniętą relacje z opisem produktów linii itd ?
:P Bo na razie to jakieś przypadkowe wrzutki kupy dupy...
:D
Chyba już czas, na ogłoszenie konkursu pt:"najgorsza relacja mieisaca/roku". P. S. Żarcik i zaproszenie do rzetelnej, pełnej fajnych zdjęć relacji, na jaką was niewątpliwie stać, bo i trasa daje niesamowite możliwości ?
To @becka relacja. Ja nie przykładam uwagi. Jestem gościnnie. @jacek96 Specjalnie dla Ciebie po starej znajomości pierdzielnę recenzje wszystkich łóżek samolotowych jakie mieliśmy
:)
Od siebie dodam,że ta relacja powinna się nazywać. @becek poszukuje nowej czapki którą zgubił wracając z Hawajów. Chu w te zebry,pawiany - stoisko z czapkami nest najbardziej pożądanym miejscem w RPA
oskiboski napisał:Od siebie dodam,że ta relacja powinna się nazywać. @becek poszukuje nowej czapki którą zgubił wracając z Hawajów. Chu w te zebry,pawiany - stoisko z czapkami nest najbardziej pożądanym miejscem w RPANo to trzeba by zmienić tytuł na "Becek na tropie czapki" czy cuś. Mam nadzieję że jak znajdziecie to pochwalicie się nią
:-)
sko1czek napisał:@becekMógłbyś opisać, jak pachnie nostalgia?Stary smar, wymieszany z rozpadającym się ze starości drewnem zmieszanych z kurzem i lekkim wspomnieniem po środkach piorących
W końcu trochę bardziej live. Czytałem o ostatnich f*ckupach kateringu w CPT więc pojadłem więcej niż powinienem. Najwyżej zaleje się brewdogiem i prześpie 12h. Obiecałem sobie zero komentarzy ktore moglyby chiciazby w 1% podlegac pod rasistowskie( w podsumowaniu wyleje wszystkie) Wszyscy w salonie to pure british
:)Ps. Wifi dają od Arabów a hasło jest zajebistePs2. Deska serów wybitna
London ! Ile ja tu lat nie byłem. Lot z gatunku takich których szybko się nie zapomina. W dodatku strzeliło mi 700 000km w powietrzu. Jedzenie faktycznie słabiutkie. Kolejny raz nie było Harryego Pottera na pokładzie więc przespałem ponad 9 godzin. Przetransferowaliśmy się na Terminal 3 w Londynie by pogadać z kimś z Latamu na temat ostatniego lotu który znika ciągle z apki miko,że konsultanci potwierdzają,że tam jest. No niestety w bilecie wszystko gra a segmentu brak w rezerwacji. Mam nadzieję,że jak coś się wysypie to zaproponują GRU-MAD-MEX
:D no nic. Szybka kawka w saloniku BA i ruszamy na miasto. Czapki dla Becka nadal nie mamy i straciliśmy jedną z trzech zapalniczek. One per pax.
Lyon 4 rano
Nieudane afterparty ?
Przedostatni post z Europy ale nie Unii. W Londynie byłem kilka razy ale zawsze biegiem. Biegiem pozwiedzać biegiem na fish and chips i lecieć dalej. Pierwszy raz w życiu nic tu nie musiałem,nigdzie się nie spieszyłem. Po wizycie w Muzeum historii naturalnej, leniwy spacer przez Royal Albert Hall (150 lat w tym roku !) przez Hyde Park z nową płytą Arcade Fire na słuchawkach (cudo polecam). Wizyta w check/in była.. osobliwa. Przychodze, odesłali mnie do covid desk docs check. Rzucili okiem na certyfikat i paszport i odesłali. Stoje sobie w biznesowej kolejce i trzy razy pytali czy ja wiem,ze to biznes check-in. Krotkie spodenki i czapka z daszkiem to chyba nie ich biz klient. Wszystko bezproblemowo( chociaz nadal apka pokazuje,ze nasz ostatni lot GRU-MEX nie istnieje) dopiero za 6 dni więc w sumie się nie orzejmuje. Security za to zasługuje na osobny temat. Pasowałoby do camera cafe czy coś takiego. W tym czasie co my leci Biman Bangladesh i Emirates na A380. Kolejka do fast track ogromna. Jedna osoba przedemna to gucci dress a druga to pani z EK first. Czuła sie oszukana,ze nikt jej walizki nie podniosl na lektyce przez to security. Wyjela 3 kosmetyczki ofkors nie w folii wszystkie plyny. Pani na security grzecznie zapytala od ktorej zaczac bo worek moze byc jeden. Ta wskazala palce a zawartosc pozostalych dwoch wyladowala w koszu. Piękne „this cost 200pounds -yeah but its 200ml”
Jaaak to wspaniale się stało,że ten LATAm nas przebookował na inne linie
:)Generalnie po tych trzech lotach w C w ostatnich dwóch tygodniach złożyłbym jeden świetny produkt. Jedzenie i obsługa z LH, fotel z BA i amenity, kołderki poduszki kremiki i IFE z Latamu i mielibyśmy coś ekstra. Obsługa niezadowolona z życia. Jedzenie dobre ale porcje child meal. Wino skonczylo sie po pierwszym serwisie. Gin tonic po wypiciu przezemnie dwoch drinków. Na plus tak jak wspominałem wygodny materac fotel podobny do Ba ale szerszy bez podłokietników, przespałem kilka godzin,mimo infanta w pobliżu. Na paszportach gładko poza pytaniem „ O byłeś u nas w 2019 na jeden dzień, ile będziesz tym razem ?” Odpowiedziałem,że tydzień bo to w sumie prawda ale już czekamy na samolot do Foz de Iguazu i jutro ruszamy do Argentyny.
Tyle krajówek to FTL można w weekend by załatwić
:)
@jasiub no właśnie pojechaliśmy w niedzielę z zamysłem „ O Brazylijczycy mają wolne to w weekend na zakupy do Paragwaju” Nic bardziej mylnego. Dużo sklepów nie wyglądało na zamknięte tylko opuszczone. Ludzi w samym mieście bardzo mało. Tylko w Shopping Paris bardzo dużo ludzi bo trwał weekend japoński. Ale jak na drugie co do wielkości miasto Paragwaju to cieniutko. No i dosyć drogo jeśli chodzi o spożywkę czy jedzenie na mieście. Nawet dzbanek terrere (yerba mate na zimno prawie 10 pln) - nie było frycowego bo zapytałem panie siedzące obok ze swoim kubkiem po ile zanim zamówiłem.
Sztuka uliczna w SP to mistrzostwo świata! Jeśli będziecie mieli jeszcze czas gdzieś podskoczyć, to polecam też tą okolicę:Beco do Batmanhttps://maps.app.goo.gl/kt5i9YT9z5tMHiJB8Ciekawe, że wystawa poświęcona Timowi Burtonowi jest teraz również (a przynajmniej była jeszcze 10 dni temu) w Seulu
:D
To pewnie ta sama bo otworzyła się wczoraj. Dzisiaj dopiero budowali sklepik z pamiątkami. Jako fan i Tima i wystaw audiowizualnych byłem/jestem pod wielkim wrażeniem jak to zostało wszystko zorganizowane i w ogóle wow. @tropikey no niestety niedługo wsiadamy na pokład g*no linii LATAM do MEX. Pominę ten etap podróży bo to coś na zasadzie nie mamy Pana płaszcza. Czasu do boardingu tyle,że można obejrzeć najnowsze odcinki Na Wspólnej na playerze i spacer do gate. Byłem kilka lat temu na tym lotnisku ale wtedy w saloniku Amexa. Ten latamu też trzyma wysoki poziom.
Chcieliśmy siedzieć razem, nie bo nieKolo, który siedział obok Oskiego miał business z upgradePoprosiłem o wpisanie m&m, nie proszę dzwonić na infolinieJakby się chcieli bezdomnego pozbyć
becek napisał:Chcieliśmy siedzieć razem, nie bo nieKolo, który siedział obok Oskiego miał business z upgradePoprosiłem o wpisanie m&m, nie proszę dzwonić na infolinieJakby się chcieli bezdomnego pozbyćTo w sumie najwiekszy hit. Wybrałem miejsce we wrześniu zeszłego roku. Sobie 1A Becek 1C. Pierwsze tłumaczenie eee aircraft is changed ( no spoko te trase wykonuja trzy 767 na zmiane w tej samej konfiguracji pewnie od 20lat) Zmiana aircraft to pewnie nikt nie ma 1A bo może go nie być. Pytam czy ten samolot ma miejsce 1A na co pada stwierdzenie tak ale ktoś już tam siedzi. Pokazuje kwitek z Latamu,że 1A na co Pan mamager stwierdza,że mogę sobie w samolocie poprosic to może mi zamienią. Ok odwracam kota ogonem i proszę by posadzili Becka obok mnie na 3A (dostałem 3C) też nie bo full flight etc. Miles mores dopisali ale bez ostatnich 4 cyfr więc mile w piach jakieś 20koła według where to credit.. A najwiekszy hit to kolo obok mnie dostał upgrade w gate bo mieli overbooking..
oskiboski napisał:becek napisał:Chcieliśmy siedzieć razem, nie bo nieKolo, który siedział obok Oskiego miał business z upgradePoprosiłem o wpisanie m&m, nie proszę dzwonić na infolinieJakby się chcieli bezdomnego pozbyćTo w sumie najwiekszy hit. Wybrałem miejsce we wrześniu zeszłego roku. Sobie 1A Becek 1C. Pierwsze tłumaczenie eee aircraft is changed ( no spoko te trase wykonuja trzy 767 na zmiane w tej samej konfiguracji pewnie od 20lat) Zmiana aircraft to pewnie nikt nie ma 1A bo może go nie być. Pytam czy ten samolot ma miejsce 1A na co pada stwierdzenie tak ale ktoś już tam siedzi. Pokazuje kwitek z Latamu,że 1A na co Pan mamager stwierdza,że mogę sobie w samolocie poprosic to może mi zamienią. Ok odwracam kota ogonem i proszę by posadzili Becka obok mnie na 3A (dostałem 3C) też nie bo full flight etc. Miles mores dopisali ale bez ostatnich 4 cyfr więc mile w piach jakieś 20koła według where to credit.. A najwiekszy hit to kolo obok mnie dostał upgrade w gate bo mieli overbooking..Na wstępie - super relacja! Ja nadal piszę że swojego solo do GUM.Ujęło mnie "miles mores" - był swego czasu taki chopok, co pytoł w KTW: <<a mo pon tako karta miles mores?>> Ja jist.... złoto nawet
@oskiboski @becekMurale w SP powodują opad szczeny na samą ziemię za każdym razem gdy tam jestem, w sumie dla samych murali można tam lecieć
:)"Odrzuty społeczne" które psuły Wam odbiór są często ich autorami.
Na terenach współczesnego Meksyku istniało kilka cywilizacji prekolumbijskich, m.in. Olmekowie, Zapotekowie, Majowie, Toltekowie i najbardziej znani – Aztekowie. Ci ostatni stworzyli potężne imperium ze stolicą w Tenochtitlán, położoną w miejscu obecnego miasta Meksyk. Państwo Azteków istniało od około połowy XIII wieku do 1521 i obejmowało w szczytowym okresie potęgi znaczną część Mezoameryki.
Cywilizacja i imperium Azteków zostały zniszczone przez hiszpańskich konkwistadorów pod wodzą Hernána Cortésa w latach 1518–1521. Dzięki przebiegłości, wykorzystaniu wewnętrznych słabości państwa Azteków, przewadze uzbrojenia i dużej dozie szczęścia, stosunkowo niewielkie siły konkwistadorów, liczące ok. 600 osób, zdołały opanować imperium posiadające początkowo kilkusettysięczną[a] armię.
Po podboju Azteków na terenie współczesnego Meksyku utworzone zostało hiszpańskie wicekrólestwo. Ogromną rolę w tym okresie odgrywał Kościół katolicki, a zwłaszcza jezuici, którzy stworzyli zręby systemu edukacji, pomocy społecznej i położyli podwaliny pod rozwój kulturalny kraju. W tym czasie doszło do wymieszania się ludności pochodzącej z Hiszpanii z miejscowymi Indianami i czarnymi niewolnikami sprowadzanymi z Afryki. Podstawą gospodarki było wówczas wydobycie srebra i rolnictwo. Władzę w państwie sprawowali rodowici Hiszpanie, z którymi silnie konkurowali urodzeni na miejscu biali, zwani Kreolami. Ludność mieszana rasowo (Metysi) i Indianie stanowili podstawową siłę roboczą i tworzyli dolne warstwy społeczeństwa.
Po wojnie o niepodległość młoda republika straciła Teksas w wyniku secesji przeprowadzonej przez amerykańskich osadników. W 1845 wybuchła wojna amerykańsko-meksykańska, która doprowadziła kraj do ruiny. Kilka lat później, w czasie rządów Benito Juáreza, Meksyk został zaatakowany przez Francję. Francuzom udało się na pewien czas opanować państwo i przekształcić je w dziedziczne cesarstwo z Maksymilianem I jako władcą. Armię republikańską pod wodzą Juáreza poparły wówczas Stany Zjednoczone. W 1866 republikanie pojmali Maksymiliana, który został rozstrzelany, a samo cesarstwo legło w gruzach.
W 1877, już po śmierci Juáreza, władzę przejął Porfirio Diaz, który sprawował dyktatorskie rządy aż do 1911, kiedy stracił władzę i udał się na wygnanie na skutek wzrastającego oporu społeczeństwa i wzrostu znaczenia opozycji. Władzę po nim objął Francisco Madero. Od tego momentu zaczęła się destabilizacja kraju, chaos polityczny i przewroty wojskowe. W międzyczasie w 1917.......
ale ja nie o tym
W czasach przed-pandemicznych @oskiboski zaproponował skorzystanie z wrzuty LATAM, i odbycie podróży w warunkach jakby luksusowych, czyli lecimy jak @BussinessClass w Bussiness Class.
Plan zakładał trasę MEX-GRU-JNB-CPT-JNB-GRU-MEX-YYZ
Jak wiadomo, potem nadeszły mroczne czasy COVIDu
"COVID-19 (od ang. coronavirus disease 2019)[6] – ostra choroba zakaźna układu oddechowego wywołana zakażeniem wirusem SARS-CoV-2[7][8][9]. Została po raz pierwszy rozpoznana i opisana w listopadzie 2019, w środkowych Chinach (miasto Wuhan, w prowincji Hubei) podczas serii zachorowań zapoczątkowujących pandemię tej choroby[10][11][12][13].
Standardową metodą diagnozowania zakażenia jest test łańcuchowej reakcji polimerazy w czasie rzeczywistym z odwrotną transkryptazą (RT-qPCR, real-time RT-PCR) wykonany z wymazu nosowo-gardłowego lub próbki plwociny, który dostarcza wyniki w czasie od kilku godzin do dwóch dni. Analiza przeciwciał z próbki surowicy krwi również może być wykorzystana jako metoda diagnostyczna, pozwalająca na otrzymanie wyniku w ciągu kilku dni[14]. Choroba może także zostać zdiagnozowana na podstawie oceny kombinacji objawów, czynników ryzyka oraz wyniku badania tomografii komputerowej klatki piersiowej, wykazującego cechy zapalenia płuc[15][16].
Stanowisko WHO na podstawie danych z 3 marca 2020 mówi o śmiertelności (CFR – case fatality rate, czyli liczba zgonów na zarejestrowane przypadki zachorowania) na poziomie 3,4%[17]. Obecnie śmiertelność w Polsce wynosi 2,29%[18]. 30 stycznia 2020 roku WHO ogłosiło stan zagrożenia dla zdrowia publicznego o zasięgu międzynarodowym w wyniku rozprzestrzeniającej się epidemii COVID-19[19][20]. 11 marca 2020 WHO uznało serię zachorowań na COVID-19 występującą od listopada 2019 za pandemię[21][22"
i nasze bilety trzeba było zamrozić ....
Teraz przyszedł czas na realizacje planu, który po licznych zmianach wygląda tak:
hmmm wkleiło się na górze, trudno
Ruszamy w sobotę, Bedę się starał wrzucać na bieżąco co i jak, jak i gdzie a w ogóle dlaczego.
proszę administracje o wyrozumiałość bo smarował będę z telefonu i mogą wyjść lapsusymiło że jest odzew :D
trasa (mniej więcej)-WAW-EWR, JFK-SJO-MEX-FRA-CPT-LON-GRU-ASU, IGU-GRU-MEX-MAD-WAW
trzymajcie kciuki by się udało ;)
nie, ale profity będą :arrow:nie przetrwał na forumie pandemii :(doszło kolejne....
lecimy via Frankfurt
wczorajszy żart bombowy na Okęciu był dla mnie kosztowny :(No to zaczynamy
Kierunek FRA Przepraszam, to pewnie przez te szumy w głowie. [emoji1]Franciszek z kija, precel z serem, salonik sprintem ale było warto New York New York
Komunikacja miejska dostaliśmy się na Manhattan, spacerkiem pod WTC i do Seaport, pare kawałków pizzy z cola i jesteśmy na JFK
W metrze można płacić bezpośrednio karta na bramce- brawo
Kolejny przystanek -SJO
Wyszliśmy na zewnątrz lotniska ale nie mamy za duzo czasu wiec kawusia i cueszymy się słoneczkiem
Costa Rica a w sumie tylko lotnisko
Salonik ciekawy, ryż z fasola i smażone banany
Kolejny przystanek - Mexico City
Duża radość na naszych buziach bo tutejsza kuchnia to jest to co tygryski lubią najbardziej
W miarę szybko pokonaliśmy migracyjnych ale ponieważ nadaliśmy podręczne to kara 49 min na odbiór musiała być
Mieszkamy w ciekawym miejscu, dookoła tęczowe kluby
Jedzenie nie zawiodło [emoji39]
Kolejny dzień w Mexyku, ostatni
Spacerujemy i zajadamy się lokalnymi
specjałami
Hmmmm mój pierwszy lot w business class …. Powiem szczerze ze lepiej traktują w rajanerze
Pytania z dupy o bagaz bo jak to lecę tylko z podręcznym ? Proszę pokazać poprzednie bording pass, proszę pokazać podręczny, ok proszę polozyc na wadze, proszę pokazać szczepienia, test PCR, ok ale ten jest stary, ja na to ze tam gdzie lecę nie potrzeba, a on na to co to jest to CPT ja pierdu , ten typ obsługuje first i goldy
Proszę dodać mój m&m, nie umie, proszę o miejsce przy oknie , ok ale siedzi pan przy korytarzu i mnie wypycha….
Słabe to było
Nie był nowy
U mnie byli pare miejsc wolnych i przy oknie wiec spytałem czy mige zmienić miejsce. Usłyszałem ze można zmieniać tylko w swojej klasie , pokazałem swoje miejsce to przeprosiła bo myślała ze z economy przyszedłem . Oczywiście dostałem miejsce przy oknie , było super . Champagne , potem łosoś , krewetki u na śniadanie omlet, bez szału ale dobre. Krewetki po godzinie opuściły mnie z hukiem. Entertainent przeciętny , świetne słuchawki AKG.
Mili i przyjemnieLot przebiegał spokojnie, jedzonko dobre, fotele trochę ciasne były i można się poczuć jak w trumnie
Po przylocie opuszczenie lotniska zajęło jakieś 15 min, choć tak niesympatycznej odprawy granicznej dawno nie spotkałem. Odbiór auta w SIX tez zajął pare minut, posiadamy śliczne Renault, żarem w drogę.
Podkręciliśmy się po Waterfront, zjedliśmy stęka i do hotelu. CDN
Elie w Warszawie każdy zna dla mnie super
We Frankfurcie salonik senatorski przy gate z50, dobry, z kija Beck i Franciszek, duży przegląd alkoholi, na ciepło raz klopsiki a raz były skrzydełka , zawsze były precle z serem i bez, strefa ciszy i świetny prysznic
W Mexico City salonik skromny , mały , słabe alkohole, niezłe piwo , można było zamówić jedzenie z karty, wyglądało dobrze
W San Jose Kostaryka , salonik skromny , za darmo podstawowe jedzenie- ryż z fasola i smażony banan za darmo reszta za opłata , kawy i piwo dla nas za darmo ale na inne karty płatne
Ale siedzi się przy oknie z widokiem na pas startowy
Nie mogę dodawać zdjęć bo mi Tapatalk nie pozwala , mam kłopoty z telefonem by zrobić cokolwiek